Czas nowego roku nierozerwalnie wiąże się z pomysłami na postanowienia, których podejmujemy się, skoro nadchodzi ,,kolejny rozdział”, reset, szansa na drugi start. Jest w tym coś i wartościowego i całkiem bzdurnego. Każdy najlepiej wie, co pomaga mu się rozwijać i dążyć do szczęścia. Bo o to przecież chodzi!
To, co warto podkreślić na początku stycznia, to różnorodny charakter dokonywanych postanowień. I nie mam na myśli dokładnej ich treści (od ścisłej diety po nauczenie się dwóch nowych języków), ale sposób oddziaływania na nasz tok myślenia. Niektóre z nich formułujemy w taki sposób, że zamiast prowadzić do poprawy naszego dobrostanu stają się opresywną, czarną chmurą wiszącą nad naszą głową.
Zastanów się nad tym, jaki komunikat sam_a do siebie kierujesz, gdy postanawiasz (w duchu nowy rok - nowa ja) ,,W tym roku schudnę w talii, żeby przyciągnąć uwagę osoby, która mi się podoba”, a jaki, kiedy Twoim celem jest ,,Od teraz będę podejmować działania, aby realizować jak najszybciej małe marzenia - będę mieć silniejsze poczucie sprawczości”. Pierwsze postanowienie nakłada na Ciebie presję w postaci bliżej nieokreślonego stanu, do którego dążysz - cel jest nieprecyzyjny i nie sugeruje środków koniecznych do jego osiągnięcia. Ale to ten mniej ważny aspekt. Bo przede wszystkim: ta koncepcja zakłada, że nie jesteś wystarczający_a, a to raczej nie jest ani motywujące, ani zbliżające do szczęścia. Raczej odwrotnie; jak możesz coś postanowić i osiągnąć, jeśli nie wierzysz w bycie pełną osobą?
Nie jest tak, że okres noworoczny jest właściwy na konceptualizację i włączanie w naszą codzienność nowych dążeń, bo to wtedy wszechświat nam sprzyja, grzechy się nie liczą, a psychika odmienia. To kwestia uwarunkowana oczywiście kulturowo, a właśnie dzięki temu, że jesteś, jak każdy_a z nas, osobą wystarczającą, kompletną, zdolną do rozszerzania swojej strefy komfortu, postanowienia pojawiają się w Twoim umyśle non-stop i dokładnie każdy moment jest tak samo dobry na wzięcie się za nie.
Stawiaj sobie cele tak, żeby wybrzmiewało w nich konkretne działanie - wydają się nam wówczas bliższe, bardziej osiągalne. Dopasowuj je do sytuacji - może zamiast trzech postanowień grubego kalibru lepiej każdorazowo zastanowić się, jak chciał_abyś, żeby dany moment, projekt, relacja wyglądały i zdefiniować pierwszy krok do wykonania tu i teraz.
Wtedy łatwiej jest nam chyba odejść od narracji poświęceń, wyrzeczeń oraz realizować własne potrzeby, nie cudze oczekiwania, wartości, które podświadomie przykrywają nasze indywidualne pragnienia.
Jasne, że wcale nie jest takie proste i każdy z nas ulega wpływowi otoczenia - to naturalne, wynikające z naszej społecznej natury, nie ma więc co się obwiniać. Można sytuację obrócić i ten wpływ wykorzystać tak, żeby przynosił nam dobro. Zaczynając od… rozmowy. Najprostsza rzecz na świecie dla naszych mięśni, nierzadko najtrudniejsza dla głowy.
Decydując się porozmawiać o planach, ich powodach, drodze, możliwych przeszkodach, naprawdę wiele możesz się o sobie dowiedzieć. Może się na przykład okazać, że Twój cel jest już osiągnięty, a samokrytyka sprawia, że tego nie widzisz. Masz również wówczas szansę poznać inny punkt widzenia, dzięki któremu odnotujesz alternatywy pomocne w momentach zwątpienia lub weryfikujące Twoje wyobrażenia na temat potencjalnych problemów pojawiających się na ścieżce do realizacji postanowienia.
Co jeszcze możemy osiągnąć dzieląc się z kimś naszymi postanowieniami? Chciałabym pokazać Ci to na przykładzie współpracy partnerów wydajności (ang. accountability partners), która może mieć miejsce właśnie w związku z ustanowionymi na nowy rok celami. Tym pojęciem określa się osoby, które wzajemnie wspierają się, mentorują, dają informacje zwrotne na temat rezultatów swoich działań ukierunkowanych w konkretną stronę.
To taki regularny coaching, umowa oparta na zaufaniu, szczerości (tak ważnej podczas oceny drugiej strony) i odpowiedzialności za swoje słowa. Może nie brzmieć bardzo zachęcająco, ale jeśli pomyślisz, że takiego partnera mógłbyś/mogłabyś znaleźć w gronie swoich znajomych, współpraca może być realizowana podczas spotkań towarzyskich, a wartości, które zostały wyżej wspomniane, mogą być dużo łatwiejsze do wypracowania.
Kluczowe jest to, żeby każdej z osób zależało na sukcesie i dobremu samopoczuciu drugiej. Dzięki temu możliwe jest utrzymanie równowagi pomiędzy motywowaniem się i gaszeniem nadgorliwości oraz nadmiernej samokrytyki. Zastanów się, jak wiele spośród Twoich bliskich stawia sobie zbyt wysokie wymagania i katuje się robiąc rzeczy, które nie przynoszą im szczęścia.
Będąc partnerem wydajności, czyli obserwując postępy, pracę, rozwój drugiego człowieka, nie tylko dajesz mu zwięzły feedback dotyczący rezultatów, które można fizycznie zmierzyć, ale przede wszystkim relacjonujesz mu to, co nie jest powierzchownie widoczne, to, co zmienia się w jego nastawieniu, zachowaniu w sferach innych niż ta, która dotyczy obranego celu.
Skupienie się na tym aspekcie partnerstwa nie tylko wzmacnia relację między ludźmi (o ile bardziej doceniasz tych, którzy starają się rozmawiać z Tobą o Twoich emocjach, rozwoju, marzenia, od tych, którzy komentują jedynie Twoje wyniki, np. życie zawodowe?), ale wzbogaca każdego z nich osobna.
Pomyśleliśmy sobie, że postanowieniem wielu z nas (może ze względu na trudny dla świata czas powinno tak być u wszystkich?) jest przywiązywanie większej wagi do zdrowia mentalnego. Rozpoczęcie medytacji (jeśli dotyczy i Ciebie, łap kilka wskazówek), zdecydowanie się na terapię, zdobycie wiedzy psychologicznej. To działania i tematy niełatwe, często bardzo intymne, ale może są osoby, z którymi rozmawiasz na ten temat? A może chcesz nawet podjąć się tych rzeczy wspólnie? Jeśli chcesz zacząć od praktyki uważności lub poszerzeniu tego, co już znane Ci w psychologii możesz zajrzeć razem z przyjacielem (lub Twoim wspólnikiem postanowień!) do Mindy.
I nie chodzi nam o to, że macie korzystać z jednego urządzenia:) Dzięki ekranowi znajomych możesz śledzić passę swojego wspólnika - sprawdzać, czy jest regularny oraz brać udział w tym samym wyzwaniu (sprawdź ikonę pucharu w prawym górnym rogu aplikacji). Jeśli dopiero chcesz rozpocząć swoją przygodę z Mindy, zaproś do aplikacji znajomego i napisz do nas na contact@mindyapp.com, a otrzymasz kod zniżkowy dla Ciebie i przyjaciela na 30% tańszą na subskrypcję roczną Mindy Premium! Trzymamy kciuki za Wasze głowy w 2022. Niech będą spokojne, radosne i świadome swojej wartości.