Zastanawiasz się, czy warto spróbować i co da Ci medytacja? Przedstawiamy różnorodne zalety i korzyści płynące z pracy nad uważnością. Nawet jeśli Twoja przygoda z medytacją dopiero się zaczyna, nie martw się :) Wiele informacji na ten temat jest ogólnodostępnych. Najważniejsze to pogłębiać wiedzę z zakresu mindfulness i regularnie dbać o swój umysł poprzez codzienne praktyki. Nie mamy w zwyczaju unosić się na kwiecie lotosu, dlatego patrzymy na medytację z perspektywy nauki. Pod podkreślonymi słowami odsyłamy do wyników badań.

Mindfulness a badania

Wśród dziedzin naukowych, które poruszają temat medytacji są neurologia, psychologia i fizjologia. Liczne badania wskazują, że nawet 20-minutowa regularna sesja może działać na nas korzystnie. Potrzebę i wpływ treningu uważności potwierdzają ośrodki naukowe, które nie tylko zajmują się mindfulness z poziomu researchu, ale także otwierają ten obszar dla studentów poprzez organizację sesji, spotkań - wszystko to prowadzi do treningu umysłu, a co za tym idzie, zwiększa produktywność, skupienie, rozwój.

‍

Szczególny wpływ na uświadomienie tego, jak ważna jest praca nad i z umysłem przyniosła pandemia koronawirusa. Samotność, izolacja i niepewność odcisnęła wyraźne piętno na zdrowiu psychicznym. Podczas pierwszych, najbardziej stresujących miesięcy pandemii przeprowadzono badanie pokazujące, że nawet jeśli nigdy wcześniej nie medytowaliśmy, już po pierwszej sesji możemy zauważyć korzyści związane z emocjami i samopoczuciem, między innymi zmniejszenie stresu.

‍

‍

‍

Pamięć i samoświadomość

Mózg tak jak ciało można trenować, a regularne praktyki dają wyraźne efekty. Medytacja rozwija umiejętność koncentracji, niezwykle przydatnej w coraz bardziej rozpraszającym świecie. Dzięki temu dłużej jesteśmy w stanie wykonywać angażujące zadanie, co zwiększa także produktywność i pozwala na osiąganie lepszych wyników w pracy lub na studiach. Im dłuższe sesje medytacji praktykujemy, tym trwalsze zachodzą zmiany w mózgu w obszarach odpowiadających za uważność.

‍

M jak młodość

Mindfulness nie ma ograniczeń wiekowych. Przecież zadbać o swój umysł może i powinien każdy. A czy medytacja może odmładzać? Kilka lat temu przeprowadzono badanie wykazujące, że mózgi osób regularnie medytujących są młodsze nawet o 7 lat! Hmm… to brzmi jak plan! Czy można to nazwać korzystnym skutkiem ubocznym?

‍

Profilaktyka - nadciśnienie, choroby serca

W medytacji niezwykle ważny jest oddech. Z czasem przekonać się można, jak wiele są w stanie zdziałać w stresujących sytuacjach świadome wdechy i wydechy. Tak! Towarzyszący nam w każdej minucie życia oddech może wspierać umysł i pomóc zapanować nad emocjami.

Trening uważności nie jest “lekiem”, tylko profilaktyką zapobiegającą przede wszystkim nieprawidłowemu funkcjonowaniu układu krążeniowego. Poprzez pracę z oddechem i większą świadomość doświadczanych emocji obniżamy szansę na choroby wywołane poprzez długotrwały stres i nerwowy tryb życia problemy ze snem, więc przede wszystkim problemy z sercem.

‍

‍

‍

I jakoś(ć) się żyje!

Praca nad emocjami, uczuciami i analiza towarzyszących nam doznań pomaga je zrozumieć i odpowiednio na nie reagować. W podstawowym "zestawie" emocji znajdują się między innymi dobrze znane nam radość, zaskoczenie, oczekiwanie, smutek, strach i złość. Ale jest ich dużo, dużo więcej!

‍

Bycie w zgodzie ze sobą pozwala na budowanie zdrowych relacji z innymi. Nie tak dawno doświadczyliśmy odosobnienia, co uświadomiło nam znaczenie bycia w społeczności. Pracując nad swoim umysłem, poszerzając świadomość, naturalnie wzmacniamy kontakty międzyludzkie.

‍

Badania nad medytacją dotknęły też życia seksualnego i pewnie już Was nie zaskoczy, że harmonia umysłu i świadomość emocji ma na nie pozytywny wpływ. Potrafimy zostawić inne sprawy przed sypialnią i oddać się temu, co trwa w tym momencie, teraz.

W życiu każdego człowieka obecna jest edukacja, a na zdobycie wykształcenia poświęcamy wiele lat. Dlaczego więc nie rozwijać swojej inteligencji emocjonalnej? Zadbaj o swoje zdrowie mentalne.